V Memoriał im. Hubarta Wagnera 2007 - opinie;)

Buahah, no już wiem dziewczynki, o którego pana Wam chodziło xD Ten kierownik ochrony to kumpel mojego ojca, często do nas przychodzi, jakbym miała go podsumować jednym słowem, to Madzia by mi ostrzeżenie dała Wesoly

Madzia, to gdzie Ty siedziałaś, że widziałaś, jak Kadziu się wygłupia? Wesoly

Niech zgadne, na trybunie C? Wesoly

Wiesz, ja siedziałam przy parkiecie, koło trybuny dla VIP-ów, więc polaków za mocno nie widziałam;)

Tia Zielona, pana Kwa w Olsztynie nie było, i baaardzo dobrze, bo nie jest tu mile widziany;) Poprawka - czy on gdziekolwiek jest mile widziany? Jezyk

Co do ochroniarza to możesz napisac mi w prywatnej wiadomości, chętnie sie dowiem czegoś o nim Wesoly

Ja siedziałam przy parkiecie, na prawo od sędziego : czyli po tej stronie, po której zaczynali zawsze grać Polacy Wesoly

Ok, potem coś Ci Madziu na temat tego pana z ochorony w prywatnej napiszę, na temat reakcji mojego brata też xD

Siedziałaś przy parkiecie? Ostro;) No to ja w takim razie siedziałam kilka krzesełek dalej od Ciebie;) To może widziałaś taką wariatkę z szalikiem, flagami na twarzy i czapeczką a'la błazenek? Jezyk

Aaaa i jeszcze podkolanówkami z naszym godłem;P Jak coś to to właśnie byłam ja;P

[link widoczny dla zalogowanych]

a tak wyglądają te pamiątkowe statuetki, które dostali siatkarze jakby ktoś z bliska tego nie widział Jezyk

Strasznie cieżki są, podziwiam te dziewczyny, które nosiły te kosze z tym, bo jedna statuetka z dobry kilogram waży Mruga

Jak mi pokażesz jakieś swoje zdjęcie to może Cię skojarze Wesoly

Bo wiesz, duzo osób miało śmieszne czapki, flagi na twarzy i szaliki, hehe... Jak byłaś w niedziele to ja miałam na sobie kosuzlkę Świdra..

A takie pytanko, skąd masz tą statuetkę co?:> Wesoly

No fakt, fakt Madziu, tam było tyle osób, że trudno wszystkich zapamiętać Mruga

Jak wrócę z pracy to wrzucę Ci na PW moją fotkę, Ty swoją też musisz mi przesłać, może jakoś się rozpoznamy;)

Heh, statuetka... Madzia, na PW, bo musiałabym ostro z tematu zejść Mruga

Też jak z pracy wrócę Mruga

A Madziu, słuchaj, nie wkurzali Cię ludzie siedzący za Tobą na krzesełkach? Bo ja na meczu Polska-Serbia pożarłam się jakaś babką, która siedziała za mną, "bo jej zasłaniałam jak stałam". No kurde, ja pod Uranią w niedziele stałam od 8 rano, żeby mieć te miejsca w tym pierwszym rzędzie, więc chyba mi się za to możliwość stania należy, co? Wesoly

Nie wiem, babka problem miała, jak inni z tyłu nie widzieli, to stawali na krzesełkach i po sprawie;P

Za mną siedzieli jacyś w miarę normalni ludzie, bo się nie czepiali Wesoly

Ja z kumpelą nawet się pytałyśmy w pewnym momencie czy im nie będzie przeszkadzać jak wstaniemy, bo chciałyśmy zdjęcia porobić, ale powiedzieli, że nie maja nic przeciwko Wesoly

No, ale wiesz. Różni ludzie się zdarzają Wesoly

Czekam na Twój powrót z pracy i fotkę. ja też coś wyskrobię i Ci wyśle:)

Potwierdzam, ale muszę Ci Madziu przypomnieć o pewnych dzieciach, których obecność doprowadzała do szału Jezyk

A jeśli chodzi o kamille_ to chyba ja Cię kojarzę, jeśli się nie mylę siedziałaś z moimi znajomymi z warszawskiej hali na Kole Mruga

Tak, te dzieci były niemożliwe!

Kojarzysz? Hmm... To w takim razie ja też muszę. Ale upewnię się jak zobaczę zdjęcie Wesoly

Hehe, fanki-kochanki i "sfazowani" na trąbienie xD

Przynajmniej tak mi się wydaje, zawsze mogę się mylić lub mieć urojenia Jezyk

Hehe, Madzialenka, nie wiem dokładnie czy to była Warszawa, ale siedziałam z grupką osób, wiem, że była tam dziewczyna z Wawy;) Kasia:)

Ja nie wiem, Wy trafiłyście na dość fajnych ludzi, a ja w połowie meczu kłóciłam się z kobitką na temat tego, że jak jej się coś nie podoba, to może wyjść z hali;P

Była tam taka blondynka z długimi włosami? :> Jeśli tak to ja już chyba też kojarzę, ale dalej czekam na zdjęcie Wesoly

Ja tylko głośno komentowałam zachowanie tego dzieca za nami.. myślałam, ze dostanę sząłu jak mi trąbiło prosto do ucha. No obłęd jakiś Wesoly

Chawała Bogu, ja żadnych dzieci za sobą nie miałam xD Miałam tylko jakieś głupie babsztyle;P Miw piątek jakiś koleś trąbił do ucha wciąż, myślałam, że głowa mi pęknie:/ Ale w niedziele zabezpieczyłam się w nurofen, więc jak tylko główka rozbolała to tabsa połknęłam;P

A nie dochodzicie do wniosku dziewczynki, że te nasze Orzełki są nieśmiałe? Jezyk

Jak w czasie przerw się rezerwowi rozgrzewali, to uśmiechałam się do nich, machałam im, piszczałam, klaskałam, a jak któryś si w końcu na mnie spojrzał, to uśmiechając się puszczał buraka i szybko odbiegał Jezyk

Nie wiem, czy z Kurkiem tak nie było xD

A to moja fotka:) Dziewczynki, dajcie też swoje;)

[link widoczny dla zalogowanych]

A no są nieśmiałe Wesoly

Np. taki Michal Bąkiewicz Jezyk

Leżał, patrzył się jak w obrazek a jak mu pomachałam to się odwrócił. Zapewne nie chce się do mnie przyznać Wesoly

Nieładnie tak nie poznawać ludzi, hehe.

Już Cię chyba kojarzę Wesoly

A tutaj moja fotka:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Też machałam Bąkowi, ale się nie odwracał, patrzył jakby nie wiedział co się dzieje xD A to dziecko za nami to nie tylko trąbiło, ale i konsumowało co chwilę jakieś... "pachnące" jedzonko, miałam chęć mu wsadzić ten "talerzyk" na głowę xD

Tak, jedzonko było najlepsze... Najpierw frytki, później chipsy, kurczak i niewiadomo, co jeszcze. Ja przez cały dzień memoriału zjadłam tylko batonika i to na dodatek chowając się za bandami Wesoly